Z Suchej Beskidzkiej do Lanckorony i z powrotem

W ładną ciepłą choć lutową niedzielę miałem przyjemnść jako Przewodnik po Lanckoronie i Suchej Beskidzkiej oprowadzać wesołą i sympatyczną grupę z Gliwic.

Jak się okazało, pamięć o Panu Twardowskim wśród Ślązaków jest ciągle żywa więc skoro grupa jechała z Bukowiny Tatrzańskiej koniecznie chciała odwiedzić również Suchą Beskidzką z Karczmą „Rzym” a przy okazji suski Zamek.

W dalszą drogę pojechaliśmy do Lanckorony, gdzie obowiązkowym punktem programu była dłuższa wizyta na Rynku oraz ruinach zamku.

Uczestnicy byli bardzo zadowoleni, że w tak małych miejscowościach mogli zobaczyć ciekawe miejsca i usłyszeć ciekawą historię,choć jak sami mówili zwiedzili już największe atrakcje kraju a teraz nadszedł czas na miejsca mniej znane.

Karczma „Rzym” tak bardzo się spodobała, że postanowili z Lankorony do niej pojechać jeszcze raz, mimo że po drodze do domu im nie było.

Decyzja zrozumiała, karczma jako obiekt razem z łączącą je legendą , (co słychać obecnie u pana Twardowskiego można się dowiedzieć na www.youtoube.com wpisując:legendy polskie pan Twardowski) jest jedną z najciekawszych obiektów na „Podbabiogórzu”.

 

Zostaw komentarz

  • (nie zostanie opublikowany)

XHTML: MO: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>